Najlepsze śniadanie jakie można sobie wyobrazić? Bez żadnego zastanowienia to pankejki z boczkiem i syropem klonowym! Tak, tak, brzmi co najmniej dziwnie, mięso i słodkie? Pasuje… jak kwiatek do kożucha. Ale uwierzcie mi na słowo, to najsmaczniejsze jedzenie, jakie sobie ludzkość wymyśliła! Albo wcale mi nie wierzcie, tylko zróbcie sami. Wtedy na pewno będziecie wiedzieć o czym mówię. Niebo w gębie, rozkosz dla podniebienia!
Kiedy pierwszy raz zobaczyłam to połączenie, byłam nieźle zaskoczona. Chyba najbardziej tym, że takie szaleństwo smaków zamówił mój mąż, który raczej podchodzi sceptycznie do takich wynalazków.
Byliśmy wtedy na małym wypadzie we Wrocławiu i poszliśmy na śniadanie do przemiłej knajpki na śniadanie. Nazywała się chyba Central Cafe i poszliśmy tam, bo nazwa kojarzyła się nam z kawiarnią Central Perk z ukochanych Przyjaciół. Możliwe, że to dość dziwne kryterium w wyborze miejsca, ale każdy ma jakieś małe dziwactwa!
A wracając do jedzenia (bo o tym przecież zaczęłam), mojemu mężowi tak bardzo posmakowało, że poprosił mnie, żebym powtórzyła to śniadanie w domu. A ja staram się być dobrą żoną i spełniam marzenia męża.
Podjęłam kilka prób zrobienia idealnych pankejków, bo reszta to łatwizna. A to śniadanie to jednak taka trochę królewska uczta, więc nie robię go zbyt często, dlatego trochę mi zeszło. Prawie rok, ale to nic. Smakuje nadal wspaniale. A może nawet i lepiej, bo dochodzą tęsknota i przemiłe wspomnienia.
Pankejki z boczkiem i syropem klonowym
Składniki (na dwie porcje):
- 1 jajko
- szklanka mleka
- 1,5 szklanki mąki
- pół łyżeczki sody
- łyżka oleju (u mnie tym razem był z pestek winogron, ale sprawdzi się każdy inny)
- 10 cienkich plastrów boczku
- syrop klonowy
Przygotowanie:
- Jajko, mleko, mąkę, sodę i olej połącz i dobrze wymieszaj na gładką masę, żeby nie było grudek; musi być gęstsza niż na ciasto naleśnikowe, ale też nie za gęsta.
- Usmaż na średnim (a nawet małym) ogniu naleśniczki: na rozgrzaną patelnię (jeśli Twoja patelnia tego wymaga, możesz ją lekko natłuścić) nałóż 3 łyżki ciasta, starając się zachować okrągłą formę naleśnika. Kiedy na wierzchu pojawią się pęcherzyki powietrza, a spód będzie lekko zarumieniony (trzeba to po prostu sprawdzić) przełóż je na drugą stronę.
- Gdy usmażysz wszystkie pankejki, pora na podsmażenie plastrów boczku z obydwóch stron.
- Wszystko prawie gotowe to czas na ostatni etap, przełóż naleśnik na zmianę z boczkiem, a całość polej syropem klonowym tak obficie, od serca!