Mimo że jesień zrobiła się deszczowa i szara, za oknem nadal patrzę na kolorowe drzewa. Jest ich niewiele, ale to nie odbiera im uroku. Raczej dodaje wartości. Mienią się one cudnymi kolorami. Są intensywnie żółte, niektóre zaczynają czerwienieć, ale jeszcze nie tak intensywnie, dość nieśmiało, a niektóre jeszcze pozostały zielone, ale jeszcze tylko troszkę. I staram się doceniać ten widok i przyglądać codziennie. Uczę się tego. Wcześniej mieszkałam tuż przy lesie, więc nie zwracałam na to uwagi. To takie powszechne – nie doceniania tego, co się ma… Możliwe, że nie miałam też w sobie takiej wrażliwości. Może jednak miałam, tylko jej nie pielęgnowałam? Ważne, że teraz to wszystko widzę. Tę feerię barw nieustannie się zmieniającą. I cieszy mnie to ogromnie! A także inspiruje…
Taka zainspirowana wkraczam do kuchni i gotuję. Staram się odtworzyć na talerzu te jesienne barwy za sprawą warzyw. I oczywiście sprawić, aby jedzący mogli się rozgrzać posiłkiem – to za sprawą przypraw. Łączę w kuchni dwa oblicza jesienie. To wspaniale kolorowe i to zimne i deszczowe.
Ostre leczo z pieczarkami
Składniki (na około 4 porcje):
- 1 średnia cukinia
- 2 duże papryki (ja wybrałam zieloną i czerwoną)
- 1 puszka pomidorów pelati
- 1 szklanka wody
- 5 dużych pieczarek
- łyżeczka papryki słodkiej w proszku
- łyżeczka papryki ostrej w proszku (jeśli wolisz łagodniejsze dania, dodaj pół łyżeczki)
- łyżeczka soli
- świeży pieprz
- 4 łyżki oliwy
Przygotowanie:
- Podziel cukinię na cztery części wzdłuż i pokrój w około półcentymetrowe plastry. (Jeżeli trzeba wykrój z cukinii gniazda nasienne). Rozgrzej w garnku 2 łyżki oliwy i wrzuć pokrojoną cukinię, posól (użyj pół łyżeczki). Dolej pół szklanki wody.
- Pokrój paprykę na kawałki (mniej więcej kwadraty o boku 1,5 cm) i dorzuć go garnka. Dolej pół szklanki wody i wymieszaj. Przypraw papryką słodką i ostrą.
- Na osobnej patelni rozgrzej resztę oliwy (2 łyżki). Pokrój pieczarki w grubsze plastry i wrzuć na patelnię, posyp resztą soli (pół łyżeczki) i pieprzem.
- Do garnka z cukinią i papryką wrzuć pomidory z zalewą, drewnianą łyżką rozgnieć pomidory. Dorzuć też podsmażone pieczarki. Duś jeszcze przez chwilę na małym ogniu.