Tarta jogurtowa z borówkami w pewnym stopniu przypomina sernik, ale robi się ją naprawdę szybko i łatwo. Można ją zrobić trochę wcześniej, bo potrzebuje chwili, by „odpocząć”. Dlatego może się okazać, że właśnie takiego ciasta potrzebujecie na świątecznym stole!
***
Uwielbiam tarty! Inne ciasta mogłyby chyba dla mnie nie istnieć. No ale nie ma co przesadzać i radykalizować, bo wszystkie ciasta domowe są najlepsze i najsmaczniejsze. Zwyczajnie na szczczycie cukierniczej piramidy żywieniowej mojego autorstwa jest tarta. Ot, takie małe dziwatwo!
Dlatego też stale dążę do tego, by stworzyć idealne ciasto podstawowe, które uprości i ułatwi mi pieczenie tego cudeńka. Bo mimo mojej całej miłości do spraw kuchennych, uważam, że życia nie należy utrudniać.
I z lekką dozą niepewności i nieśmiałości stwierdzam, że oto… znalazłam ideał. To wcale nie żart, bo ciasto cudownie się zagniata, nie jest słodkie*, po upieczeniu jest kruche i miękkie zarazem.
A sama masa jogurtowa z borówkami… poezja smaku, serio! Lekka, puszysta, delikatna. Czego można chcieć więcej? Chyba jedynie tego, by to ciasto nigdy się nie kończyło. Ale (nie)stety bitwa o ostatni kawałek zaczyna się chwilę po ukrojeniu pierwszego!
Cóż, kto pierwszy, ten lepszy! Więc już Was nie zatrzymuję.
Tarta jogurtowa z borówkami
Składniki (foremka o średnicy 26 cm):
Na ciasto:
- 2 szklanki mąki
- 3 łyżki cukru pudru
- 100 g masła
- 2 żółtka
- 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
- 2 łyżki zimnej wody
Na masę:
- 600 g jogurtu naturalnego greckiego
- 2 jajka
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego (lub 2 duże łyżki mąki)
- opakowanie borówek amerykańskich (125 g)
Przygotowanie:
- Mąkę i cukier przesiej na stolnicę. Na tarce o dużych oczkach zetrzyj masło i wymieszaj delikatnie z sypkimi składnikami. Utwórz „górkę”, a w niej zrób dołek, do którego wbij żółtka, dodaj jogurt i wodę. Teraz szybko zagnieć ciasto i wstaw je do lodówki na mniej więcej pół godziny.
- Gotowe ciasto rozwałkuj i przełóż do formy. Wstaw do nagrzanego piekarnika na 190°C na 25-30 minut.
- Kiedy ciasto się piecze, masz czas żeby przygotować masę (nic skomplikowanego!). Jogurt, jajka i budyń zmiksuj na gładką masę.
- Na upieczone ciasto przelej masę, rozrzuć borówki w miarę równomiernie (ale zostaw ich sobie kilka do dekoracji) i znów wstaw do piekarnika na kolejne 25-30 minut, aż masa się zetnie.
- Podawaj, kiedy ostygnie. Musi odpocząć minimum 2 godziny.
Smacznego!
* Nie znoszę zbyt słodkich ciast! To już nie jest małe dziwactw, ale cóż… tak już mam!